Od królów po zwykłych śmiertelników: wino Tokaj, które zmieniło świat!

Pierwsze wzmianki o uprawie winorośli na terenie Tokaju pochodzą z II wieku n.e., z czasów cesarza rzymskiego Marka Aureliusza Probusa. Jednak podwaliny pod obecną formę winiarstwa tokajskiego położył król węgierski Belo IV. w XIII wieku. Po wyniszczających wojnach zwrócił się do włoskich winiarzy o odnowienie lokalnych winnic. Przywieźli nowe odmiany, które stały się podstawą wyjątkowych win tokajskich.

Winiarstwo tokajskie przeżyło swój największy rozkwit w XVII wieku, kiedy to zyskało sławę w całej Europie i trafiło na stół króla francuskiego Ludwika XIV. Rzekomo nazywał je „Vinum regnum – rex vinorum”, czyli „winem królów – królem win”. W tym czasie sława win tokajskich sięgała aż po dwór carski w Rosji. Na przykład wielkim miłośnikiem tokaju był także papież Juliusz III. Podczas obiadu podczas Soboru Trydenckiego w 1551 r., podczas którego podano Tokaj, miał oświadczył: „Takie wino należy do papieskiego stołu”.

Jednym z najważniejszych kamieni milowych w historii Tokaju był rok 1737, kiedy to dekretem cesarzowej Marii Teresy oficjalnie określono region Tokaj. W ten sposób stał się historycznie pierwszym precyzyjnie określonym obszarem winnic na świecie. Dekret ten ustanowił surowe zasady uprawy winorośli i produkcji wina tokajskiego, kładąc podwaliny pod przyszłą chwałę i jakość tego klejnotu.

Pierwotnie składał się z 31 gmin położonych w sąsiedztwie miasta Tokaj. Po utworzeniu Czechosłowacji w 1918 r. do nowego państwa weszły cztery gminy (Malá Tňa, Veľká Tňa, Viničky i Slovenské Nové Mesto), które również posiadały prawo do używania nazwy „Tokajské”. Po rozpadzie Czechosłowacji w 1993 r. prawo to przejęła niepodległa Republika Słowacka.

Wino tokajskie na przestrzeni wieków szybko podbijało serca i umysły ważnych osobistości. Cieszyło się nim wielu królów i cesarzy, w tym Ludwik XIV, który nazywał je „królem win i winem królów”. Nawet car Rosji Piotr Wielki zakochał się w winie tokajskim i rzekomo stosował je jako lekarstwo. Mówi się nawet, że na jego rozkaz w Tokaji zasadzono winnice, aby zawsze miał pod dostatkiem tego drogocennego soku.

Sława wina tokajskiego przekroczyła granice dworów królewskich i dotarła do świata sztuki i literatury. Wielu gigantów pióra, takich jak Goethe, Voltaire czy Beethoven, w swoich dziełach chwaliło jego niepowtarzalny smak i aromat. Węgierski poeta Sándor Petőfi napisał nawet: „Bóg stworzył wino Tokaj, aby pokazać ludziom, jak wspaniałe może być życie”.

Chyba najpiękniejsza historia wina tokajskiego związana jest z papieżem Benedyktem XIV. W 1750 roku otrzymał w prezencie od cesarzowej Marii Teresy rzadkie wino tokajskie. Papież był tak zachwycony jego smakiem, że wykrzyknął: „To jest wino godne ołtarza!” Od tego czasu wino tokajskie jest używane podczas mszy św. w Watykanie i zyskało przydomek „wina papieży”.

Oprócz monarchów takich jak Ludwik XIV. czy węgierska królowa Maria Teresa, która w 1741 roku nabyła słynne winnice Szarvasské, Tokaj upodobali sobie także inni znani artyści. Na przykład legendarny kompozytor Joseph Haydn otrzymał beczkę selekcji tokaju od swojego patrona, księcia Esterházy, w nagrodę za swoją pracę.

Choć tokajskie winiarstwo w przeszłości doświadczyło różnych ciosów, takich jak epidemia filoksery pod koniec XIX wieku czy początek komunizmu, zawsze odradzało się i kontynuowało swoją chwalebną tradycję. Dziś Tokaj jest jednym z najważniejszych regionów winiarskich na świecie. Jej wina są wyjątkowe dzięki wyjątkowemu położeniu winnic, podłożu wulkanicznemu, lokalnemu mikroklimatowi, ale przede wszystkim dzięki umiejętnościom i trosce winiarzy, którzy od wieków tworzą tu płynne złoto – słodkie tokajskie skarby.